Ponieważ już nie możemy doczekać się końca zimy dzisiejszy wpis jest zdecydowanie w wiosennym klimacie! Przygotowaliśmy dla Was pyszne czekoladki, które wyglądają zupełnie jak… babeczki! Pralinki wypełnione są orzeźwiającym nadzieniem o smaku miętowym i różanym, w wiosennych pastelowych kolorach. Babeczki są słodkie, te miętowe przypominają pomadki After Eight lub pastylki miętowe firmy Wawel. Jeśli lubicie takie połączenie smaków to jest to deser zdecydowanie dla Was! Jeśli nie, możecie dowolnie zmodyfikować smak nadzienia i przygotować np. cytrynowe, kakaowe lub malinowe…
Składniki na ok. 20 czekoladek:
56 g serka kremowego,
250 g cukru pudru,
ekstrakt miętowy (ok. 1 łyżeczki)*,
woda różana (ok. 1 łyżeczki)*,
barwnik zielony i różowy,
mielone migdały do obtoczenia (niekoniecznie, można użyć cukru pudru),
300 g gorzkiej czekolady,
cukierki/posypki do dekoracji
oraz mini papilotki (możecie również użyć foremek do pralinek).
Serek przekładamy do większej miski i chwilę miksujemy. Następnie dodajemy do niego połowę cukru pudru, mieszamy, gdy oba składniki połączą się i masa będzie gładka dosypujemy resztę cukru i ponownie miksujemy przez kilka minut. Kiedy całość będzie dobrze wymieszana dzielimy nadzienie na dwie części i dodajemy do jednej ekstrakt miętowy i zielony barwnik, a do drugiej wodę różaną i barwnik różowy.
Mieszamy obie masy, aż kolor będzie jednolity.
Z nadzienia formujemy niewielkie kulki, nieco mniejsze niż wasze papilotki/foremki. Nadzienie jest trochę klejące, dlatego najlepiej obtaczać kulki w zmielonych migdałach lub cukrze pudrze. Przygotowane kulki odkładamy na talerz/deskę do krojenia wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do lodówki na 20 ok. minut.
W międzyczasie w kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę. Nakłamy do każdej papilotki, niewielką ilość czekolady do ok. 1/4 wysokości. Pozwalamy czekoladzie nieco zgęstnieć (ale nie całkowicie zastygnąć!) i po 5-10 minutach wkładamy do każdej papilotki kulkę nadzienia. Pozostałą czekoladę podgrzewamy, jeśli zbytnio zgęstniała i polewamy nią czekoladki. Po kilku minutach dekorujemy i odkładamy do lodówki do zastygnięcia.
Przechowujemy w lodówce do 10 dni. Czekoladki można również mrozić.
*Wodę różaną i ekstrakt miętowy kupicie np. na allegro.pl
Smacznego!
1 comment
Cudne! Nie dość, że śliczne to jeszcze w najlepszym z możliwych smaków, czyli miętowym. Koniecznie do wypróbowania.