Pyszne domowe cukierki o mleczno czekoladowym smaku, jedne z najlepszych domowych łakoci jakie mieliśmy okazję jeść i przygotowywać 🙂 Czekoladowe, delikatnie mleczne, z lekkim aromatem miodu – po prostu smak dzieciństwa… Są miękkie, minimalnie kruche. Domowe cukierki będą pyszną i zdrową alternatywą dla cukierków ze sklepu albo oryginalnym prezentem. Ich przygotowanie nie jest trudnie ani skomplikowane (choć w końcowym etapie przyda się mocna ręka) – wystarczy wymieszać ze sobą wszystkie składniki i gotowe. Spróbujcie zrobić je razem z dziećmi! Polecamy 🙂
Składniki na ok. 30 cukierków:
1/2 szklanki płynnego miodu,
1/4 szklanki gorzkiego kakao,
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
1 łyżka roztopionego masła,
1/4 szklanki cukru pudru,
szczypa soli,
1 do 1 i 1/4 szklanki mleka w proszku
oraz pocięty na 8 x 12 cm kawałki papier do piecznia.
W dużej misce łączymy ze sobą miód, przesiane kakao i ektrakt waniliowy, następnie rozprowadzamy roztopione masło, a po chwili cukier puder, sól i mieszamy, aż wszystkie składniki dobrze się połączą.
Do masy dodajemy partiami mleko w proszku (po 1/4 szklanki) i mieszamy całość łyżką. Kiedy masa stanie bardzo gęsta i będzie zbyt cieżko mieszać ją przy pomocy łyżki zacznijcie ją zagniatać ręką, jak ciasto. Dosypujemy mleko w proszu do momentu kiedy masa będzie w dalszym lekko klejąca w dotyku, ale będzie można z niej uformować kulę trzymającą kształt.
Kulę z masy wykładamy na papier do pieczenia lekko posmarowany olejem/masłem i pozostawiamy na ok. 10 minut. Zauważycie, że trochę się „rozleje” i spłaszczy. Przed rozpoczęciem krojenia masę można jeszcze delikatnie rozpłaszczyć by nadać cukierkom pożądaną wysokość. Natłuszczonym nożem wycinamy cukierki o rozmiarach mniej więcej 5 x 1,5 cm i zawijamy w przygotowane papierki.
Mleczne domowe cukierki przechowujemy w temp. pokojowej do 7 dni, w lodówce do 2 tygodni.
Smacznego!
4 komentarze
Nie robiłam jeszcze takich cukierasów, a to świetny pomysł!!
Muszą być pyszne: ) Nie robiłam jeszcze takich domowych i chyba czas to zmienić: )
Ojej, może trochę jak kakaowe krówki, co? Muszę wypróbować, bo patrząc na Twoje zdjęcie aż by się chciało jednego chwycić! :]]
Pozdrawiam! N.
Tylko trochę 🙂 w krówki nie mają tego mlecznego posmaku… Koniecznie wybróbuj!