Mochi to tradycyjne japońskie ciasto lub ciastka na bazie mąki ryżowej z ryżu kleistego mochiko. Przygotowuje się je na różne święta m.in. z okazji Nowego Roku, Dnia Dziecka czy święta kwitnącej wiśni Hanami i nie tylko. Jest wiele rodzajów mochi i sposobów przygotowania, czasem ciasto piecze się w piekarniku (jak w przepisie poniżej), czasem gotuje, następnie nadziewa i formuje ciastka albo po prostu gotuje na parze.
Do zrobienia mochi przymierzałam się od dłuższego czasu, byłam bardzo ciekawa jak smakuje, zdecydowałam zacząć od przepisu, który już dawno wpadł mi w oko – na mochi w dyniowej, jesiennej wersji. Muszę przyznać, że smak i tekstura ciasta jest dość niezwykła – mochi to coś zupełnie innego niż ciasta do których jestem przyzwyczajona, ciężko je do czegokolwiek porównać – coś pomiędzy puddingiem, turkish delight (rachatłukum), a ciastem. Nie nastawiajcie się na ciasto w rodzaju brownie – choć tak wygląda jest zupełnie inne! W wydaniu z dynią i sezamem jest bardzo smaczne, aromatyczne z lekko orzechowym aromatem, mi smakowało 🙂
Ciasto wygląda trochę jak jeden wielki zakalec, ale takie właśnie ma być 🙂
Mam bardziej Mam nadzieję, że będę miała okazję spróbować kiedyś oryginału…
Do przygotowania mochi jest potrzebna mąką z ryżu kleistego – nie zastąpicie jej zwykłą mąką ryżową, ani z tego co wyczytałam żadną inną. Mochiko można kupić w sklepach z orientalną/azjatycką żywnością lub przez Internet.
Lista składników wygląda na długą, ale to tylko pozory – przepis jest naprawdę banalny, wystarczy wymieszać ze sobą wszystkie składniki.
Przepis pochodzi z tej strony.
Składniki na blachę 20×20 cm
255 g kleistej mąki ryżowej
100 g brązowego cukru (1/2 szkl)
100 g drobnego cukru (1/2 szkl)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki mielonego imbiru
1/4 łyżeczki mielonych goździków
szczypta soli
225 g pure z dyni (3/4 szkl. i 2 łyżki)
180 ml mleczka kokosowego
3 duże jaja
1/4 szklanki roztopionego masła
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
3 łyżki czarnego sezamu
cukier puder do posypania
Mąkę mieszamy z przyprawami, proszkiem do pieczenia, solą i cukrem.
W osobnej misce roztrzepujemy trzepaczką mokre składniki, następnie łączymy je z suchymi i mieszamy do uzyskania gładkiego ciasta. Na końcu dodajemy sezam i mieszamy.
Ciasto przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia (tak, by nadmiar papieru wystawał poza rant) i pieczemy 70 minut w 150 C. Studzimy ok. 15 minut w foremce po czym wyjmujemy ciasto za papier i studzimy na kratce.
Przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku w temperaturze pokojowej. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
2 komentarze
Wow! Przepis na prawdę nie wygląda jakoś bardzo skomplikowanie, jednak zawsze jest ryzyko niepowodzenia (szczególnie w moim wypadku 😛 )
Co do samej Japonii to polecam się wybrać bo warto, co prawda tego ciasta nie próbowałam, ale sam kraj jest cudowny <3
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Mam nadzieję, że kiedyś mi się uda tam wybrać 🙂 Z japońskich słodyczy próbowałam tylko te z matcha i były pyszne (choć za matha szczególnie nie przepadam…), więc myślę, że bym się tam odnalazła 🙂 A co do przepisu to jest naprawdę prosty, no i jak to mówią bez ryzyka nie ma zabawy! Pozdrawiam