Z derenia można zrobić wiele, nalewkę, dżemy, soki, niedojrzałe owoce kisimy – nie bez powodu nazywane są fałszywymi oliwkami, smakują praktycznie tak samo.
Kiszenie jest bardzo proste, owoce zalewamy solanką i odkładamy na jakiś czas i tyle! Do zalewy można dodać dowolne dodatki, czosnek, zioła, aromatyczne liście – możecie poeksperymentować. Dereń do kiszenia zrywamy w zależności od gatunku nawet od połowy lipca, nie przegapcie w przyszłym roku.
Bardzo ważne by wybrać niedojrzałe, twarde i zielone owoce, oczywiście im większe tym lepsze – są najsmaczniejsze i najbardziej przypominają w smaku oliwki.
Przepisy na inne przetwory znajdziecie tu i tu.
Składniki
1 l wody
4-5 łyżek soli
ok. 500 g niedojrzałego derenia
czosnek (dałam w sumie 8 ząbków)
rozmaryn, tymianek lub inne zioła
dobrej jakości oliwa z oliwek
Wodę i sól doprowadzamy do wrzenia.
W międzyczasie dereń myjemy, odcinamy ogonki i układamy w słoiku razem z czosnkiem i ziołami, zalewamy gorącą solanką. Na wierzch wlewam trochę oliwy z oliwek, tyle by powstałą ok. 1 cm warstwa unosząca się na powierzchni. Zakręcamy i odkładamy w ciemne miejsce na min. 2 tygodnie. Po tym czasie jest dobry do jedzenia, można oczywiście kisić dłużej, z czasem smak się trochę zmienia.
Smacznego!
4 komentarze
Naprawdę smakuje jak oliwki :o? Koniecznie do zrobienia w przyszłym roku. To niesamowite, że z jednej rośliny można przygotować tyle dobroci!
Naprawdę! Oczywiście czuć też aromat czosnek i ziół, czego nie ma w przypadku prawdziwych oliwek, ale naprawdę można się nabrać 🙂
Witam.
Czy owoce derenia należy przed kiszeniem wydrylować, czy mogą być z pestkami?
Pozdrawiam
Dzień dobry,
Czy można kisić dereń tylko w solance?