Lassi to indyjski napój przygotowany na bazie jogurtu, który świetnie orzeźwia, ale polecam go nie tylko na upalne dni. Tradycyjnie przyprawia się go na słono, ale popularne jest także słodkie lassi (np. z mango). Ja namawiam Was do spróbowania wersji z brzoskwiniami i miętą. Dlaczego brzoskwiniowe? Najlepsza odpowiedź to: dlaczego nie! Ale jest coś jeszcze 🙂 Mam to szczęście, że na działce rodziców rosną między innymi brzoskwinie, które w tym roku są szczególnie dorodne i coś trzeba z nimi robić (przetwory zostawiam rodzicom, ja oddelegowałam się do przygotowywania smakołyków na bieżąco, jak zresztą zauważyliście pewnie na blogu…).
Do tego lata jeśli już używałam brzoskwiń w pieczeniu to raczej tych z puszki (a zdarzało się to bardzo rzadko bo nie przepadam za brzoskwiniami w syropie), ale teraz już wiem co traciłam. Świeże brzoskwinie dają tyle możliwości! Są łagodne w smaku więc świetnie łączą się z innym bardziej charakterystycznymi smakami jak np. z miętą. Poeksperymentujcie, zobaczycie ile pysznych smaków można wyczarować. Brzoskwinie z miętą smakują zaskakująco pysznie, świeżo, ale nienachalnie. Lassi brzoskwiniowe to świetna (i błyskawiczna w przygotowaniu) propozycja na drugie śniadanie, płynną przekąskę i to nie tylko w upalnie dni!
Składniki na 4-5 porcji:
2 szklanki obranych i posiekanych brzoskwiń (ok. 4-5 średnich brzoskwiń),
garść liści mięty (możecie zacząć od mniejszej ilości i dodać więcej do smaku),
2-3 łyżki miodu,
1,5 szklanki jogurtu naturalnego,
1/4 szklanki zimnej wody (60 ml).
Brzoskwinie z miodem i miętą rozdrabniamy blenderem na gładką masę, dodajemy jogurt, wodę i ponownie miksujemy. Lassi podajemy schłodzone i przybrane z listkiem mięty.
Smacznego!