Przerwa między wpisami zrobiła się dłuższa niż planowałam, ale miniony weekend dał mi niesamowicie dużo energii, więc spodziewajcie się jeszcze kilku przepisów przed Wielkanocą! Chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie miłe słowa, komentarze i gratulacje! To chyba najlepsza motywacja słyszeć, że podoba Wam się to, co robię 🙂
Wracając do przepisu – Święta Wielkanocne już za pasem i najwyższa pora zaplanować słodkie menu. Jako pierwszy upiekłam mazurek gruszkowo-kawowy. Przepis na ciasto może Wam się wydać nieco dziwny, ale gwarantuje, że go polubicie – to mój ulubiony kruchy spód. Jest szybszy i prostszy niż te na tradycyjne kruche ciasta, a ciasto wychodzi wspaniałe!!
W mazurku znajdziecie kruche ciasto, mus gruszkowy z wanilią, warstwę panna cotty kawowej i kawowy karmel… Chipsy z gruszek, które robiłam jesienią okazały się idealną dekoracją, do tego trochę czekoladowych wiórów, ziarna kawy i viola! Kawa przyjemnie chrupie między zębami i dodaje ciastu aromatu, więc nawet jeśli nie będziecie mieli czasu na zrobienie chipsów gruszkowych, to nie rezygnujcie z ziaren kawy przy dekoracji.
Efekt końcowy to wspaniały, aromatyczny i nie za słodki mazurek, który posmakuje, nie tylko kawoszom 🙂
Składniki na formę do tarty 35 x 11 cm.
Ciasto
3 łyżki zaparzonej kawy
1 łyżka oleju roślinnego
1 łyżka brązowego cukru
85 g masła
szczypta soli
150 g mąki
Piekarnik nagrzewamy do 200 C.
Wszystkie składniki, oprócz mąki umieszczamy w żaroodpornej misce (nie mieszamy) i wkładamy do gorącego piekarnika.
Pieczemy przez ok. 15 minut – do momentu kiedy na wierzchu utworzy się złotobrązowy kożuch. Gorącą miskę wyjmujemy z piekarnika i łyżka, po łyżce dodajemy mąkę – uwaga żeby się nie poparzyć!
Ciasto odkładamy na kilka minut, aż ostygnie na tyle, by dało się dotknąć (będzie przypominało w konsystencji pure ziemniaczane) i wykładamy nim formę do tarty i nakłuwamy widelcem dno. Po wyłożeniu ciasta nie trzeba chłodzić w lodówce.
Pieczemy, aż lekko zbrązowieje przez ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 C.
Mus gruszkowy
600 g dojrzałych gruszek (ok. 3 większe owoce)
nasionka z połowy laski wanilii
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka brązowego cukru (lub mniej)
Gruszki kroimy w kawałki, mieszamy z wanilią i sokiem z cytryny i prażymy na średnim ogniu, aż owoce się rozpadną. Miksujemy na pure, dodajemy cukier (jeśli gruszki są bardzo słodkie, dodajcie mniej lub w ogóle). Zmniejszamy ogień i prażymy jeszcze ok. 10-15 minut, aż powstanie gęsta marmolada.
Lekko przestudzonym musem smarujemy chłodny blat.
Pana cotta kawowa
250 g śmietany kremówki 30%
1 1/2 łyżki brązowego cukru
1 1/2 łyżeczki żelatyny
2 łyżeczki whiskey
2 płaskie łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Śmietankę mieszamy z kawą i cukrem, doprowadzamy do wrzenia, a następnie zdejmujmy z ognia i odkładamy na 5 minut by lekko przestygła. W międzyczasie namaczamy żelatynę w niewielkiej ilości zimnej wody.
Po tym czasie dodajemy whiskey. Do wciąż gorącej śmietanki dodajemy napęczniałą żelatynę i mieszamy, aż masa będzie gładka. Odkładamy do przestygnięcia i kiedy śmietanka osiągnie temperaturę pokojową wylewamy ją na mus z gruszek.
Mazurek wkładamy do lodówki na kilka godzin, lub całą noc.
Kawowy karmel
50 g drobnego cukru
20 g zimnego masła
3 łyżki śmietanki kremówki (30 ml)
szczypta soli
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
2 łyżeczki whiskey
Nowicjuszom polecam wpis o karmelu ze zdjęciami krok po kroku.
Cukier podgrzewamy w średniej wielkości garnku o grubym dnie. Kiedy cały się rozpuści i nabierze bursztynowej barwy dodajemy masło i mieszamy, aż sos będzie jednolity i wchłonie tłuszcz. Następnie dodajemy zimną śmietankę (uwaga będzie się pienić i syczeć!) i znowu mieszamy, aż karmel stanie się gładki.
Zdejmujemy garnek z kuchenki, dodajemy szczyptę soli i odkładamy sos do przestygnięcia na kilka minut.
W międzyczasie kawę rozpuszczamy w whiskey. Do lekko ostudzonego sosu dodajemy alkohol i dokładnie mieszamy.
Ciepłym sosem polewamy mazurek. Sos karmelowo-kawowy można przygotować wcześniej i przed użyciem lekko podgrzać.
Do dekoracji
wiórki czekolady
ziarna kawy
Mazurek przechowujemy w lodówce i zjadamy w ciągu 4 dni.
Smacznego!
12 komentarzy
wow! te chipsy wyglądają świetnie! w ogóle całe ciasto prezentuje się extra:)
Dzięki! Chipsy są też przepyszne, robiłam z gruszek i jabłek i nie mogę się zdecydować, które są lepsze 🙂
ten mazurek to majstersztyk! piękny i to połączenie smaków 🙂 gratuluję konceptu i wspaniałych zdjęć!
Bardzo mi miło 🙂 Lubię eksperymentować z mazurkami – żeby na Święta nie było nudno, co roku piekę coś nowego….
Przepiękny!
A nagroda należała się Candy Company jak psu buda 🙂
To najoryginalniejsze gratulację jakie ostatnio dostałam 😀 Dziękuję!!
gratuluję za zwycięstwo w konkursie Blog Roku ! Należało się.
Cudownie wygląda, jak obraz. Zawsze jak tu wchodzę, a robie to niezwykle często, płaczę… z zazdrości, że nie umiem takich cudów stworzyć swoimi rękoma. Jesteś prawdziwą artystką.
Jestem zaszczycona! Dziękuję!
Przede wszystkim gratuluję nagród, zdecydowanie zasłużyłaś na oba tytuły 🙂 Kiedy przeglądam Twojego bloga, to wraca we mnie wiara w blogosferę, bo udowadniasz, że najważniejsza nie jest ilość, tylko jakość i kreatywne podejście do wszystkiego co się robi. Jeszcze raz gratuluję 🙂
A mazurek wygląda przecudownie i bardzo apetycznie 🙂
[…] Idea: Candy company […]
Those chips look amazing, how did you do them ?
Do Wielkanocy daleko, ale można popodziwiać 🙂