Ciężko nam się rozstać ze świątecznymi smakami, więc na Nowy Rok przygotowaliśmy tort w bożonarodzeniowym klimacie 🙂 Wilgotne piernikowe ciasto, przełożone kwaskowatym nadzieniem żurawinowym zainspirowanym angielskim ciastem mincemeat, do tego aromatyczny ganache z białej czekolady i dekoracja z ciasteczek speculoos. Bardzo zimowe, efektowne ciasto na specjalne okazje! Tort jest dość ciężki i słodki, ale świetnie się trzyma i zniesie transport na dłuższe odległości, nam bardzo smakował 🙂 Ciasto i nadzienie możecie przygotować nawet kilka dni wcześniej, a od dekoracji zamiast ciasteczek speculoos, użyjcie pierniczków świątecznych – jeśli jakieś Wam zostały… Polecamy!
Przepis na blaty piernikowe pochodzi z tej strony.
Z przepisu przygotujecie tort o średnicy 20 cm, jeśli chcecie zrobić piętrowy należy zwiększyć liczbę składników na nadzienie i ganache o połowę (czyli z 1,5 porcji). Dodatkowe piętro pieczemy w 2 foremkach 15 cm przygotowując ciasto z 3/4 porcji z poniższego przepisu.
Ciasto:
3,75 szklanki mąki,
po 1,5 łyżeczki cynamonu, imbiru i sproszkowanej kawy rozpuszczalnej,
0,75 łyżeczka gałki muszkatołowej,
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
0,75 łyżeczki soli,
260 g miękkiego masła,
0,75 szklanki cukru białego,
0,75 szklanki jasnego brązowego cukru,
3 jajka,
0,75 szklanki melasy (można zastąpić płynnym ciemnym miodem np. gryczanym),
0,75 szklanki ciepłej wody.
Przygotowujemy 2 foremki 20 cm, dno smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia.
Mąkę przesiewamy z przyprawami, kawą, sodą i solą, odkładamy.
Masło miksujemy z cukrami na puszysta masę, następnie dodajemy po jednym jajku, po każdym dodaniu dokładnie miksując i melasę, miksujemy do połączenia składników. Na końcu do ciasta dodajemy na przemian mąkę z przyprawami i wodę, w 3 turach, delikatnie mieszając lub miksując na niskich obrotach miksera. Ciasto rozkładamy między dwie foremki. Pieczemy 35-40 minut lub do suchego patyczka w temperaturze 175ºC.
Blaty można upiec nawet 4-5 dni wcześniej i przechowywać owinięte folią spożywczą lub w szczelnym pojemniku.
Edit: Przed złożeniem każde ciasto kroimy na pół, uzyskując 4 blaty.
Żurawina:
220 g świeżej żurawiny,
160 g żurawiny suszonej,
150 ml soku z derenia (lub innego np. jabłkowego/żurawinowego/wiśniowego),
duża gruszka,
60 g rodzynek,
2 łyżki ciemnego rumu lub brandy,
sok z połowy cytryny,
łyżka ciemnego cukru muscovado (niekoniecznie).
Wszystkie składniki umieszczamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy 7-8 minut i odstawiamy na kilka godzin, aż rodzynki i żurawiny napęcznieją. Jeśli część soku się nie wchłonie, po prostu go odlejcie. Odkładamy połowę nadzienia, resztę miksujemy blenderem na gładką masę i mieszamy z odstawionymi wcześniej owocami.
Ganache:
600 g białej czekolady,
200 g śmietany kremówki 30%,
3/4 łyżeczki gałki muszkatołowej,
60 ml brandy/rumu/koniaku.
Czekoladę siekamy na małe kawałeczki (można zmiksować w malakserze), odkładamy. Do kremówki dodajemy gałkę muszkatołową i podgrzewamy w garnku. Śmietankę doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy z kuchenki i dodajemy posiekaną czekoladę, brandy i mieszamy, aż cała czekolada się rozpuści i powstanie gładka masa. Kiedy ganache wystygnie do temperatury pokojowej wstawiamy go do lodówki na całą noc. Przed przełożeniem tortu masę miksujemy kilka minut, aż pojaśnieje i zrobi się puszysta.
Krem:
225 g białek
375 g cukru,
370 g miękkiego masła,
łyżeczka brandy.
Krem przygotowujemy najlepiej bezpośrednio przed przełożeniem tortu.
Białka umieszczamy w dużej metalowej misce i roztrzepujemy z cukrem. Miskę kładziemy na kąpieli wodnej i podgrzewamy cały czas mieszając. Kiedy beza osiągnie temperaturę 65ºC zdejmujemy miskę z kąpieli i zaczynamy ubijać. Ubijamy mikserem ręcznym lub robotem kilka do kilkunasta minut, aż beza podwoi swoją objętość, stanie się białą i lekko lśniąca, a miska letnia w dotyku.
Następnie łyżka po łyżce dodajemy miękkie masło, cały czas miksując. Masa może w między czasie wyglądać na zwarzoną (ale nie musi!) – nie przejmujcie się i miksujcie dalej, po chwili uzyskacie gładki krem. Na koniec dodajemy brandy i ponownie miksujemy do połączenia.
Przygotowanie
Na każdy blat piernikowy nakładamy warstwę ganache i nadzienia żurawinowego, przykrywamy kolejnym blatem. Chłodzimy w lodówce przez ok. 10-15 minut, tort będzie bardziej stabilny i lepiej będzie go obłożyć kremem.
Przełożony tort smarujemy cienką warstwą kremu z bezy szwajcarskiej i odkładamy do lodówki/zamrażarki na kilka minut, aż krem stwardnieje. Następnie nakładamy kolejną grubszą warstwę kremu i wygładzamy, ponownie chłodzimy w lodówce. Na końcu przyklejamy ciastka smarując je od wewnętrznej strony niewielką ilością kremu i delikatnie wciskając w obłożony tort.
Smacznego!
11 komentarzy
Cudowny 🙂 Szkoda by mi go było kroić 🙂
Trochę pracy trzeba włożyć w wykonanie tego tortu, ale jestem pewna, że smak wynagradza czas spędzony przy jego wykonaniu! Cudownie się prezentuje!!! 🙂
Dziekuję! Zdecydowanie wynagradza 🙂 tort jest pyszny i zaspokaja potrzebę na słodycze na dłuższą chwilę…
Chciałabym upiec ten tort ale nie mam świeżej żurawiny czym mogę ją zastąpić ?
Można użyć mrożonej, dżem z żurawiny też świetnie się sprawdzi. W sezonie letnim użyłabym czerwonych porzeczek 🙂 Pozdarwiam
Dzien dobry, czy blaty z tego przepisu mogę upiec kilka dni wcześniej?
Jak najbardziej! Ciasto będzie jeszcze lepsze 🙂
Dziękuję za odp. i jeszcze jedno pytanie: Ile blatów wychodzi z podanej porcji w przepisie( na tylko jedno piętro ). W przepisie jest mowa o dwóch blaszkach po 20 cm średnicy, natomiast na zdjęciu warstw ciasta jest więcej.
Blog Pani uczynił moje życie kulinarne ( i mojej rodziny znacznie radośniejszym).
Ciasto pieczemy w 2 foremkach 20 cm, ale potem każde kroimy jeszcze na pół, czyli w sumie wychodzą 4 cieńsze blaty – uzupełniłam w przepisie. Dziękuję, bardzo mi miło to słyszeć!!! 🙂
Czy kremem tez przekładamy blaty? Masa na zdjęciach jest tak biała jak krem na obłozenie tortu . Pomocy bo właśnie przekładammm
Trochę z opóźnieniem odpowiadam – przepraszam 🙂 Krem maślany jest tylko do obłożenia tortu z zewnątrz, do środka dajemy tylko ganache.