Posset to chyba najprostszy deser na świecie, a ma naprawdę długą historię… Początkowo – już w starożytnej Grecji! – występował w formie sfermentowanego napoju z oliwy, wina, sera i zboża. W średniowiecznej Anglii posset robiono z mieszanki mleka, piwa lub wina i przypraw i pijano go jeszcze w XIX w, był uważany za lekarstwo na wszelkiego rodzaju choroby. Mleko po doprowadzeniu do wrzenia mieszano z winem lub piwem co powodowało ścinanie się białek mleka – zwarzone mleko doprawiano cynamonem lub innym przyprawami.
Posset był tak popularnym napojem, że podarowywano sobie zestawy do jego przyrządzania i podawania – to trochę jak z zestawami do fondue, albo sushi 🙂
Odniesienia do niego znajdziemy m.in u Szekspira
Makbet, Akt 2, Scena 2
Lady Makbet
Mnie to ośmiela, co ich upoiło,
A co ich gasi, mnie ognia dodaje.
Cicho! Co słyszę? Ha, to puszczyk woła
Złowróżbnym głosem fatalne dobranoc. —
Teraz czyn spełnia — drzwi stoją otworem,
Dworzanie chrapiąc szydzą z powinności,
Bo tak ich napój zaprawiłam dzielnie,
Że śmierć z naturą spiera się, czy żyją,
Czyli umarli.
W oryginale ten napój to właśnie posset!
Później zmienił się trochę przepis i deser/napój przygotowywano na bazie śmietanki, soku z cytryny i cukru – i tak już zostało. Zrobienie go jest banalnie proste – wystarczy zagotować śmietankę z cukrem lub innym słodkim dodatkiem, zmieszać z sokiem z cytryny i schłodzić.
Deser jest bardzo delikatny, kremowy, ciężko uwierzyć, że to tylko śmietanka i sok z cytryny 🙂 Można go dowolnie modyfikować dodatkami, przyprawami itp. Koniecznie do wypróbowania!
Przepis pochodzi z tej strony.
Z przepisu wyjdą ok. 4 porcje
Składniki
500 ml śmietany kremówki 36 % (takiej, nie UHT), 30% też jest ok.
1/4 szkl płynnego miodu
60 ml soku z cytryny (1/4 szkl)
kilka kwiatów lawendy
Śmietankę mieszamy z miodem, wrzucamy lawendę i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy 2-3 minuty (uważając by się nie zwarzyła) Zdejmujemy z kuchenki i dodajemy sok z cytryny,. Odkładamy na 10-20 minut, po czym wyjmujemy lawendę (można zostawić kilka rozdrobnionych kwiatów).
Kiedy posset przestygnie rozlewamy go do filiżanek, ramekinów lub małych miseczek i wkładamy do lodówki na kilka godzin lub na noc.
Deser dekorujemy lawendą. Pysznie smakuje ze świeżymi malinami!
Smacznego!
7 komentarzy
Przepiękne zdjęcia, zresztą jak zawsze! I wspaniała historia 🙂 Ale drobna uwaga: śmietankę można zważyć, wtedy wiadomo, jaką ma wagę, jednak zbyt długo gotowana raczej będzie po prostu zwarzona 🙂
Dzięki i masz rację! Poprawiłam, śmietanki nie chcemy ani zważyć ani zwarzyć 🙂
Witaj. Nie chcę uchodizć za czepialską, ale na samym początku wpisu nadal jest błąd, kiedy piszesz o mleku. A poza tym to piękny blog i takie niebanalne przepisy. Taki inny.
I bardzo dobrze, że zauważasz i zgłaszasz – potrzebuję korektora jak widać 🙂 Już poprawiłam!
Ciekawy przepis, trzeba będzie wypróbować 🙂
Koniecznie 🙂
Wow. No to kolejny przepis do spróbowania się szykuje 😀