Choinki na babeczkach wyglądają naprawdę bajkowo. Choć jadalne, są tak urocze, że jakoś żal jest psuć tę mini dekorację świąteczną. Wbrew pozorom są proste w wykonaniu, wystarczy wafelek, rękaw cukierniczy i krem. Dekoracja babeczek z wafla do lodów, pokrytego kremem na bazie bezy szwarcarskiej jest trwała i długo wytrzymuje w temperaturze pokojowej. Zaczarujcie swoje Święta!
Potrzebne będą:
6 babeczek,
6 wafli do lodów,
wiórki kokosowe,
perełki do dekoracji,
krem maślany (przepis poniżej).
Krok 1: Wafle przycinamy i wyrównujemy, by stabilnie stały. Babeczki smarujemy niewielką ilością kremu i obtaczamy w wiórkach kokosowych.
Krok 2: Na każdej babeczce umieszczamy wafelek. Rękaw cukierniczy napełniamy kremem i nakładamy końcówkę z gwiazdką.
Krok 3: Krem wyciskamy bezpośrednio na wafelek, gwiazdka przy gwiazdce, tak by nie było prześwitów. Zaczynamy od kilku gwiazdek na dole i przechodzimy do góry, i ponownie w dół, aż cały wafel zostanie pokryty kremem. Na koniec ozdabiamy choinkę perełkami, chowamy do lodówki.
Krem stwardnieje w lodówce, przed podaniem warto choinki wyjąć na ok. 20 minut by odtajały.
Krem maślany:
4 białka,
200 g cukru,
250 g masła (w temperaturze pokojowej!),
Białka i cukier umieszczamy w misce nad kapielą wodną i mieszamy trzepaczką, aż osiągną temperaturę 65ºC.Jeśli nie macie termometru cukierniczego, sprawdźcie białka palcami, będą w sam raz kiedy nie wyczujecie ziarenek cukru. Zdejmujemy miskę i ubijamy bezę mikserem przez ok. 10 minut. Miska powinna być chłodna, a piana podwoić objętość oraz być sztywna i lekko lśniąca (i formować sztywne czubki) .
Następnie nie przerywając miksowania, stopniowo dodajemy masło. Bardzo ważne jest by masło było bardzo miękkie i w temperaturze pokojowej. Krem miksujemy dokładnie po każdym dodaniu. Może (ale nie musi!) nastąpić moment, kiedy masa wyda Wam się zważona, nie przejmujcie się i dalej miksujcie. Powinna po chwili stać się gładka. Gotowe.
Krem przechowujcie w lodówce do 4 dni. Można go również mrozić. Przed użyciem doprowadżcie masę do temperatury pokojowej.
1 comment
Nie wierzę, ale cuda! 😀