Chyba najlepsze jakie miałam okazję spróbować. Prawdziwe fudge: kremowe, delikatne z orzechami laskowymi i ten smak czekolady – mniam! Idealne dla czekoladocholików. Jest bardzo słodkie, ale czy można sobie odmówić drugiego kawałka? Polecam!
Składniki na ok 30 porcji:
450 g cukru,
pół puszki mleka skondensowanego, niesłodzonego,
60 g masła,
szczypta soli,
200 g kremu marshmallow*,
250 g gorzkiej czekolady, najlepiej 60%, posiekanej,
ekstrakt z wanilii,
pół szklanki posiekanych orzechów laskowych lub innych.
Cukier, mleko skondensowane i masło umieszczamy w rondelku, podgrzewamy mieszając, aż do rozpuszczenia składników. Kiedy syrop zacznie wrzeć przestajemy mieszać i pozwalamy mu gotować się na średnim ogniu ok 10 min. Po tym czasie przeprowadzamy test „miękkiej kulki”, jeśli wypadł pozytywnie zdejmujemy rondel z ognia (jeśli nie, możemy odczekać 1-2 min i spróbować ponownie) i pozwalamy mu przestygnąć nie mieszając!
Po chwili można dodać resztę składników i zacząć ucierać masę – może być to trochę męczące, masa szybko gęstnieje. Ucieramy kilka minut, aż lekko się rozjaśni i zmatowieje. Fudge wylewamy do wyścielonej papierem do pieczenia foremki 18 x 20 cm lub nieco większej 20 x 25 cm jeśli chcemy by było niższe, wyrównujemy i odstawiamy aby wystygło. Wkładamy na kilka godzin do lodówki. Gotowe!
Smacznego!
* zamiast można użyć pianek marshmallow