Unicorn macaroons czyli najbardziej urocze makaroniki ever! Zrobiłam je do kompletu z tortem jednorożcem na urodziny mojego bratanka 🙂 I tort i makaroniki przygotowałam w wersji z mango. W makaronikach lekko kwaskowate nadzienie z mango połączyłam z kremem śmietankowym z mascarpone. Wyszło przepysznie, choć w tej wersji makaroniki trzeba zjeść w dniu przełożenia bo szybko miękną, ale z tym nie powinno być problemu!
Poniżej znajdziecie szablon do wydrukowania, ułatwi Wam uzyskanie idealnych jednorożców 🙂
Składniki na ok. 35-40 makaroników
150 g cukru pudru
150 g mielonych migdałów
110 g białek (55 g + 55 g)
150 g drobnego cukru
50 g wody
Migdały przesiewamy, pozbywamy się większych kawałków i uzupełniamy drobnymi. Do migdałów przesiewamy cukier puder i mieszamy ok. 30 s trzepaczką. Wlewamy 55 g białek i mieszamy na gęstą pastę i odkładamy.
Cukier i wodę podgrzewamy w rondelku, co jakiś czas mieszając (kiedy zacznie wrzeć przestajemy mieszać) i gotujemy, aż osiągnie temperaturę 118 C (245 F).
Sprawdzajcie termometrem jak szybko rośnie temperatura, ja zaczynam ubijać pozostałe 55 g białek kiedy syrop ma ok. 113 – 114 C i to wystarcza by ubić je na sztywno. Kiedy syrop osiągnie 118 C zdejmujemy go z ognia i powoli wlewamy do cały czas ubijanych białek (zmniejszamy wtedy obroty). Ubijamy bezę, aż wystygnie i stanie się gęsta i błyszcząca. Bezę dodajemy do pasty migdałowej w 3 turach, ważne by masa miała odpowiednią konsystencję, nie była ani zbyt rzadka ani zbyt płynna (niewprawionym polecam oglądnięcie kilku filmików przed pieczeniem).
Szablon układamy na blaszce i przymocowujemy niewielką ilością makaronikowej masy, na szablon nakładamy papier do pieczenia i tak samo unieruchamiamy. Część masy przekładamy do worka cukierniczego z małą okgągłą końcówką (nr 3 lub 4). Wyciskamy makaroniki.
Blachę odkładamy na 20-60 minut (u mnie to było ok. 35-40 minut), aż na makaronikach wytworzy się skorupka, która nie będzie się lepiła do palca przy dotknięciu, a powierzchnia makaroników zrobi się matowa.
Ciasteczka pieczemy w 150 C, 14-16 minut (piekłam ok. 15), zdejmujemy z blachy dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Przekładamy nadzieniem, przechowujemy w lodówce w zamkniętym pojemniku.
Przy tego typu nadzieniu makaroniki szybciej zmiękną, trzeba je zjeść najlepiej tego samego dnia.
Nadzienie
3/4 szkl pure z mango (najlepiej nie słodzonego)
45 g białej czekolady
sok z 1 limonki
Pure odparowujemy w małym rondelku, od czasu do czasu mieszając, aż mocno zgęstnieje i zostanie go ok. 100 g. Do ciepłego pure dodajemy sok z limonki i białą czekoladę, mieszamy, aż czekolada się rozpuści i powstanie gładki krem (w razie potrzeby podgrzewamy całość a kąpieli wodnej). Nadzienie odkładamy do lodówki na kilka godzin, aż zgęstnieje.
Krem
100 g mascarpone
50 ml śmietanki kremówki 36 %
1-2 łyżeczki cukru pudru
Mascarpone miksujemy ze śmietanką i cukrem na puszysty krem. Przekładamy do worka cukierniczego i wyciskamy pasek kremu wokół krawędzi makaroników, środek wypełniamy nadzieniem mango.
Do dekoracji
barwniki spożywcze w proszku
alkohol
kolorowe posypki
Smacznego!
13 komentarzy
Witam,
Pani wszystkie wypieki sa przesliczne!!! Ja swoja przygote z pieczeniem dopiero zaczynam – i troszke boje sie robic takie piekne rzeczy:))) Prosze mi powiedziec czy te wszystkie oczy, wlosy uszka sa malowane barwnikami spozywczymi?? A jezeli chodzi o tort-co jest w srodku? i z czego zrobiony jest róg i uszy? 🙂
oraz te kwiaty – wlosy> 🙂
prosze o odpowiedz :))
Śliczne! Pani jest Artystką przez duże A. 🙂
Gratuluję! Patrzę, patrzę i chłonę. Piekę dużo, mam swoje patenty i pomysły, ale z wielką przyjemnością inspiruję się Pani pomysłami. Może kiedyś osiągnę taki poziom. Trzeba podglądać mistrzów i starać się im dorównać. Chapeau bas!!! 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, miło czytać takie komentarze 🙂 Czuję się niezmiernie doceniona, cudnie wiedzieć, że jestem dla kogoś inspiracją. PS. Miłego pieczenia, jak jest pasja i trochę praktyki to są też i efekty 🙂
Piękne!! Ja mam takie pytanko czy składniki mają być w temperaturze pokojowej?
Generalnie zawsze lepiej żeby były 🙂 Ale w tym przepisie nie ma to akurat znaczenia, tylko składniki kremu śmietankowego powinny być prosto z lodówki!
Jestem pełna podziwu! Spróbuje zrobić je w tym tygodniu. Mam jeszcze pytanie co do tortu. Jeśli dobrze widzę to jest on tylko ocynkowany- czy ozdoby są z bezy czy to kwiaty maślane? Zastanawiam się jak beza zachowuje się ma tynku. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Otynkowany oczywiście:))))
Tak jest 😉 tynkuję kremem maślanym, a ozdoby to rozerki z kremu i beziki – na kremach maślanych można spokojnie kłaść dowolne dekoracje i wszystko się ładnie trzyma.
Bardzo Co dziękuję za odpowiedź 🙂
To jeszcze ja 🙂 czy mogłabyś mi powiedzieć jak przymocowac bezy do tynku? Krem do tynkowania czy może klej spożywczy? Mój jednorożec w trakcie :-/
Kremem oczywiście – tynk maślany jest jak klej, wszystko co chcesz można na nim przyczepić do reszty tortu 🙂
czy samo nadzienie z mango nada sie do przelozenia makaronikow?
Tak, polecam zrobić przynajmniej dzień wcześniej, będzie stabilniejsze.