Już niedługo Wielkanoc, pewnie macie już zestaw przepisów na święta, ale może znajdziecie czas by przygotować coś wyjątkowego? Bo przecież nikt nie oprze się naszym babeczkom karmelowym, z karmelowym kremem i karmelowym gniazdkiem! Wyglądają ślicznie, bardzo świątecznie i wiosennie. Babeczki wielkanocne są słodkie, mocno karmelowe i z przyjemnością zjecie je razem z chrupiącą dekoracją 🙂 Wbrew pozorom zrobienie karmelowych gniazdek nie jest wcale trudne… A więc do dzieła!
Zainspirowane tym przepisem.
Składniki na 12 babeczek:
190 gr mąki,
3/4 łyżeczki soli,
płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
45 g + 1 łyżka cukru dark muscovado,
80 g jasnego brązowego cukru,
115 g masła,
2 jajka,
łyżka ekstraktu waniliowego,
60 ml mleka 3,2 %
60 ml gęstej śmietany do deserów 36%.
Mąkę mieszamy z proszkiem i solą, odstawiamy. W osobnej misce ucieramy mikserem masło, aż stanie się jasne i puszyste i dodajemy stopniowo cukry (ciemny i jasny). Miksujemy, po chwili dodajemy po jednym jajku – po każdym dodaniu chwilę ucierając i wlewamy ekstrakt waniliowy oraz mieszankę mleka ze śmietaną 36% i miksujemy. Na końcu dosypujemy łyżkę ciemnego cukru muscovado i delikatnie mieszamy (cukier ma dość zbitą formę i chodzi o to by w cieście pozostało nieco grudek). Ciasto przekładamy do formy na muffinki i pieczemy ok. 25 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 175ºC. Studzimy.
Masa karmelowa
Karmel:
100 g cukru,
4 łyżki wody,
łyżeczka soku z cytryny (lub szczypta kwasku cytrynowego),
40 g gęstej śmietany do deserów 36% + łyżka mleka 3,2 % (lub 45 g płynnej kremówki),
1 łyżka ekstraktu waniliowego
oraz
115 g miękkiego masła,
1 szklanka cukru pudru.
Przyrządzamy karmel – wodę, cukier i sok cytrynowy umieszczamy w rondelku i podgrzewamy na średnim ogniu, od czasu do czasu potrząsając garnkiem (nie mieszamy, by nie sprowokować krystalizacji syropu). Brzegi garnka zwilżamy pędzlem zanużonym w wodzie, usuwając krzyształki cukru. Kiedy karmel nabierze ciemnego byrsztynowego koloru – gotowanie trwa ok. 10-15 minut – zdejmujemy go z palnika i stopniowo wlewamy śmietankę (będzie się pienić!). Zmiejszamy ogień, ponownie kładziemy rondelek na kuchence i mieszamy karmel. Kiedy śmietana będzie dobrze rozprowadzona dodajemy łyżkę ektraktu, mieszamy i zdejmujemy karmel z kuchenki. Pozwalamy mu przestygnąć, w tym czasie powienien mocno zgęstnieć.
Masło ucieramy do białości, dodajemy cukier puder i miksujemy kilka minut. Masa powinna być jasna i puszysta. Stopniowo, po łyżce dodajemy przestudzony karmel i dobrze miksujemy. Gotowy krem przekładamy do rękawa cukierniczego i wybieramy końcówkę do dekoracji 2D firmy Wilton. Dekorujemy babeczki – wyciskamy krem okrężnym ruchem od środka, do zewnątrz.
Karmelowe gniazdka:
150 gr cukru,
6 łyżek wody,
Przygotujcie dużą miskę (metalową lub plastikową), widelec i zabezpieczcie blat/stół papierem do pieczenia – bo dość nabrudzicie :).
Postępujemy dokładnie tak jak przy przygotowaniu karmelu do kremu (użyjcie rondelka z rączką). Zdejmujemy garnek z ognia gdy karmel bedzie miał jaśniejszy niż poprzednio kolor – jasno bursztynowy. Pozwalamy by nieco przestygł (ok. 1minutę) i następnie zanurzamy w nim widelec (starajcie się nie nabierać za dużo) i szybko machamy nim nad miską. Utworzą się karmelowe nitki, które potem uformujecie w gniazda. Czynność powtarzamy kilkakrotnie, zbieramy nitki, zwijamy w gniazdka, odkładamy i zaczynamy od początku. Jeśli karmel zbyt zgęstnieje po prostu go podgrzejcie.
Na każdej babeczce kładziemy po gniazdu i wkładamy do niego jajeczka. Gotowe!
Smacznego 🙂
6 komentarzy
najpiękniejsze babeczki jakie widziałam-a widziałam wiele. gratuluje.
Dziękuję! Czuję się zaszczycona 🙂
Dzisiaj zamierzam je popełnić – pełna obaw o karmelowe (jasne…) gniazda i ogólnie zabawę z karmelem, która bęzie pierwszą w moim życiu. Jeśli będzie czym się chwalić, to to zrobię. Przepis wydaje się być smakowity. 🙂 Pozdrawiam!
Trzymam kciuki – te na zdjęciu to też były moje pierwsze, więc dasz radę! Jak masz możliwość polecam obejrzeć filmik na youtube, pomaga!
Heloł! Jak trwałe są karmelowe gniazdka? O ile wcześniej mogę je przygotować? Pozdrawiam!
Wytrzymają ze 2-3 dni, w suchym, szczelnie zamkniętym pojemniku, inaczej dość szybko złapią wilgoć i zaczną się rozpuszczać. Na babeczki najlepiej je położyć w dzień podania.