31.10 już za kilka dni, więc żeby tradycji stało się za dość jest też i straszny przepis czyli karmelowe serniczki na Halloween.
To jedna z niewielu okazji w ciągu roku, kiedy dekoracja słodyczy sprawia mi większą frajdę, niż samo ich przygotowywanie… Mam całą listę dekoracji bardziej i mniej strasznych, które chcę wypróbować w najbliższych latach. Na karmelowych serniczkach ze śliwką kalifornijską zmieszałam kilka motywów, które już od dawna chodziły mi po głowie. Czego tam nie ma; czekoladowe pajęczyny, bezowe duchy, ciasteczkowe mini cmentarze. Wszystkie proste i efektowne! A więc do zabawy 🙂
Składniki na 12 serników
Spód
150 g oreo (potrzebujemy tylko ciastek, krem ze środka odkładamy)
50 g śliwki kalifornijskiej
40 g prażonych orzechów laskowych
szczypta soli himalajskeij
Wszystkie składniki rozdrabniamy w blenderze. Masą wykładamy papierowe kubeczki/sztywne papilotki i odkładamy.
Masa
70 g śliwki kalifornijskiej namoczonej w brandy/rumie przez min. 4 h
4 łyżeczki żelatyny
Porcja solonego karmelu
450 g tłustego białego sera trzykrotnie mielonego
300 g śmietanki 36%
Śliwki kalifornijskie odsączamy i kroimy na cienkie paseczki, odkładamy. Żelatynę namaczamy w niewielkiej ilości zimnej wody, odkładamy do napęcznienia, a następnie rozpuszczmy.
Ser miksujemy z karmelem (oba składniki powinny być w temperaturze pokojowej), a następnie łączymy z rozpuszczoną żelatyną. Śmietankę miksujemy na sztywno i łączymy z masą serową, na końcu dodajemy śliwki. Masę rozkładamy pomiędzy papilotki, odkładamy do lodówki do stężenia na kilka godzin lub na całą noc.
Solony karmel
200 g drobnego cukru (1 szklanka)
85 g zimnego masła pokrojonego w kostkę
120 ml śmietanki kremówki 36% (1/2 szklanki)
pół łyżeczki soli
Cukier wsypujemy do większego rondla o grubym dnie i podgrzewamy. Kiedy zacznie się rozpuszczać mieszamy drewnianą łyżką lub silikonową łopatką. Na początku cukier będzie zbrylony, nie należy sie tym przejmować/ Kiedy cały się rozpuści i nabierze karmelowego koloru dodajemy masło i energicznie mieszamy, aż tłuszcz połączy się z karmelem.
Następnie do gorącego sosu dodajemy śmietankę kremówkę, sos będzie się pienił i syczał. Mieszamy szpatułką do uzyskania gładkiego karmelowego sosu i gotujemy przez ok. minutę. Zdejmujemy garnek z kuchenki i dodajemy sól. Studzimy.
Bezowe duchy
75 g białek (ok. 2 białka dużych jaj)
130 g drobnego cukru
szczypta soli
Białka mieszamy z cukrem, umieszczamy na kąpieli wodnej i podgrzewam ubijając jednocześnie trzepaczką. Kiedy cukier się rozpuści, a beza zrobi się gorąca (uwaga by nie dopuścić do ścięcia się białek) zdejmujemy misę z kąpieli wodnej i ubijamy na wysokicj obrotach miskera (najlepiej planetarnego), aż beza ostygnie, zrobi się sztywna i błyszcząca.
Będą przekładamy do worka cukierniczego
Dekoracja
Rozpuszczona biała i gorzka czeklada
kości z białej czekolady
bezowe duchy
nagrobki z ciasteczek
ciasteczkowa ziemia
Cześć serniczków posypujemy ciasteczkową ziemią i wtykamy w nie kości i nagrobki z przyciętych ciastek. Na resztę wylewamy rozpuszczoną gorzką czekoladę, białą wyciskamy w spiralny wzorek i wykałaczką robimy wzór pajęczyny, dekorujemy bezowymi duchami.
Boo!
2 komentarze
Bardzo straszne, ale bardzo efektowne i oczywiście na czasie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję 🙂