Bardzo wilgotne i aromatyczne drożdżowe rogaliki, trochę jesienne zestawienie smaków, ale sprawdzi się idealnie jako przekąska na letnie wycieczki 🙂 Do ciasta dodałam pure z bananów, zdecydowanie dobry pomysł – dzięki niemu ciasto jest dłużej wilgotne i bardziej słodkie. W przepisie nie ma białego cukru, zastąpiłam go zdrowszym kokosowym – ma wspaniały karmelowy smak, ale jeśli go nie macie można też użyć zwykłego trzcinowego.
Zdjęcia robiłam już dawno temu, w weekend majowy – stąd bukiet bzu 🙂
Ciasto
7 g drożdży instant lub 25 g świeżych
120 ml mleka 3,2 %
500 g mąki (+ dodatkowe 50 g jeśli będzie potrzeba)
50 g cukru kokosowego (można zastąpić brązowym, ok. 1/4 szklanki)
2 jajka
170 g pure z banana (bez skórki, ok. 1,5 średniego banana)
100 g rozpuszczonego masła
Mleko, drożdże, 3 łyżki mąki (z odważonych 500 g) oraz cukier mieszamy i odkładamy na 10-15 minut, aż zaczyn zapracuje. Następnie dodajemy jajka, pure z banana resztę mąki i wyrabiamy. Kiedy ciasto się połączy dodajemy masło i wyrabiamy jeszcze ok. 15-20 minut, aż będzie gładkie lśniące i zacznie odchodzić od ścianek misy. W razie potrzeby można dosyoać dodatkowe 50 g mąki.
Ciasto przykrywamy ściereczką, odkładamy w ciepłe miejsce na 1-1,5 h, aż podrośnie.
Po tym czasie ciasto dzielimy na dwie równe części, formujemy kulę i wałkujemy na okrąg o średnicy ok. 25 cm, nacinamy po przekątnej tworząc 12 małych trójkątów i na każdy nakładamy po 1-2 łyżeczkach nadzienia. Zwijamy rogaliki, odkładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, smarujemy roztrzepanym jajkiem i zostawiamy w ciepłym miejscu do napuszenia (ok. 20-30 minut).
Pieczemy przez ok. 15-19 minut w piekarniku nagrzanym do 175 C. Jeszcze ciepłe lukrujemy i od razu posypujemy orzechami.
Nadzienie
2-3 jabłka szara reneta (ok. 550 g)
2 łyżki masła
2 łyżki cukru kokosowego (można zastąpić brązowym)
szczypta cynamonu
ok. 80 g orzechów włoskich
Jabłka obieramy, kroimy w drobną kostkę i prażymy z masłem, cukrem i cynamonem, ok. 10 minut, aż nieco zmiękną. W między czasie orzechy siekamy i prażymy na suchej patelni. Połowę orzechów dodajemy do nadzienia resztę odkładamy do dekoracji rogalików.
Lukier
2 łyżki rozpuszczonego masła
2-3 łyżki mleka
ok. 200 g cukru pudru (można użyć zmielonego cukru trzcinowego)
Składniki lukru mieszamy do uzyskania gładkiej polewy, lukier powinien być raczej gęsty – pod wpływem ciepłych rogalików rozleje się a potem zastygnie tworząc pyszną skorupkę. Od razu posypujemy odłożonymi orzechami – lukier szybko twardnieje.
Smacznego!
12 komentarzy
W nadzieniu mialo byc chyba maslo ?
Tak jest, poprawione 🙂
Wyglądają obłędnie 🙂
Jak patrzę na to zdjęcie to mi ślinka cieknie <3
Wow. wszystko wygląda nieziemsko. Każdy przepis jest taki wyjątkowy.
Rogaliki upieczone, wyszły przepyszne 🙂
Cieszę się bardzo – widziałam, cudne wyszły! <3
[…] Z cyklu „Wypiekanie na śniadanie” upiekłam bananowe rogaliki z nadzieniem jabłkowym. Przez dodanie banana do ciasta jest ono pulchne i delikatne, przy czym jest wyczuwalny w smaku. Zmodyfikowałam nieco przepis, zrobiłam go z połowy porcji. Wyszło 8 sporych rogalików. Smakują wybornie, są mięciutkie i puchate. Zachęcam do udziału w weekendowych wypiekaniach. Przepis CandyCompany […]
[…] pochodzi z bloga Candy Company, a rogaliki upiekłam w ramach wydarzenia Wypiekanie na […]
[…] nie raz pojawią się w moim domu. Przepis wybrała Monika, pochodzi on z bloga Candy company. W wersji oryginalnej występuje cukier kokosowy lub brązowy, ja jednak użyłam zwykłego […]
Jakie fajne rogaliki – moje smaki 🙂
Jak długo można przetrzymywać rogaliki?
Właśnie zrobiłam <3