Świąteczny potrójny sernik – czekolada, kajmak i wiśnie z hibiskusem

Super potrójny sernik na Święta! Niesamowicie kremowy i delikatny, w trzech smakach – czekoladowym, kajmakowym i śmietankowym, na pysznym kruszonkowym spodzie, z galaretką z hibiskusa, wiśni i przypraw korzennych. Nic dodać nic ująć, bardzo jestem z niego zadowolona!                                                                                                                                                        Długie pieczenie w kąpieli wodnej, w bardzo niskiej temperaturze i spora ilość jaj sprawia, że sernik jest super delikatny. Nie jest bardzo słodki, mimo sporej ilości dulche de leche.

Jak nie przepadam specjalnie za galaretkami (i sklepowych nie używam nigdy) to przyznam, że ta na agarze z wiśniami i hibiskusem wyszła super. Wykorzystałam do niej resztę syropu korzennego z hibiskusa, który przygotowałam do tortu fault line.

Must bake na tegoroczne Święta Bożego Narodzenia!

Składniki na tortownicę 22 cm (można też upiec w większej 23-24 cm, sernik będzie niższy)

Kruszonka

50 g masła

50 g cukru muscovado

100 g mieszanki mąk bezglutenowych (u mnie 75 g mielonych migdałów, 25 g mąki teff – można też użyć mąki pszennej w wersji z glutenem)

2 łyżeczki kakao

1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta soli

Masło roztapiamy na patelni, dodajemy cukier i mieszamy, aż się rozpuści (już na wyłączonym palniku), następnie dodajemy przesiane suche składniki i mieszamy do połączenia.

Kruszonkę wykładamy na dno tortownicy i podpiekamy w 175 C przez ok. 10-15 minut.

Po przestudzeniu tortownicę dokładnie owijamy folią aluminiową (sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej).

Masa serowa

1 kg sera

4 jajka

4 żółtka

120 ml śmietany kremówki 30%

sok z 1 cytryny

75 g cukru pudru

oraz

20 g kakao

300 g dulche de leche

20 g ciemnego cukru muscovado (opcjonalnie)

szczypta soli

Ser mieszamy delikatnie na wolnych obrotach miksera (mieszadłem!) lub ręcznie, żeby nadać mu kremową konsystencję. Mieszamy ze sobą jajka, żółtka, śmietanę cukier i sok z cytryny i dodajemy do masy serowej. Znowu delikatnie mieszamy (nie miksujemy, żeby nie napowietrzyć masy). Kiedy masa serowa będzie gładka i jednolita dzielimy ją na 3 części (mniej więcej równe) i do jednej dodajemy kakao, do drugiej sól, dulche de leche i cukier muscovado, ostatnia zostaje bez dodatków.

Masy wykładamy na kruszonkę, robimy kilka kleksów w jednym kolorze, na nie nakładamy łyżką kolejny kolor i tak naprzemiennie, aż zużyjemy wszystkie masy.

Tortownicę wkładamy do większego naczynia wypełnionego gorącą wodą i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 C, natychmiast zmniejszamy temperaturę do 130 C i pieczemy przez 2 godziny. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim sernik do całkowitego ostygnięcia. Następnie chowamy do lodówki na kilka godzin/całą noc.

Galaretka wiśniowa z hibiskusem

140 ml korzennego syropu z hibiskusa (z tego przepisu)

200 ml soku wiśniowego*

200 g wiśni (mogą być mrożone)

2 i 1/4 łyżeczki agaru

*Można użyć tego powstałego przy rozmrażaniu wiśni.

Syrop, sok i agar mieszamy i odkładamy na kilka minut, następne podgrzewamy i gotujemy ok. 4-5 minut na średnim ogniu, lekko studzimy (nie za bardzo – agar tężeje już w 40 C). Wiśnie wykładamy na ostudzony sernik, zalewamy galaretką i odkładamy do zastygnięcia do lodówki.

Sernik jest najlepszy po całej nocy w lodówce.

Smacznego!