Czerwone porzeczki dużo chętniej wykorzystuję w pieczeniu i przetworach niż czarne, są delikatniejsze w smaku i dzięki temu można je łączyć na wiele sposobów. Poniżej znajdziecie moje ulubione przepisy.
Curd może przetworem nie jest, ze względu na zawartość jajek nie ryzykowałabym przechowywania go dłużej w postaci innej niż mrożona, ale znalazł się tu bo można go wykorzystać na wiele sposobów, no i oczywiście jest PYSZNY!
Moim osobistym hitem tego sezonu jest połączenie aromatu róży i porzeczki, absolutnie wspaniałe. Myślę, że proporcje tego zestawienia można modyfikować na wiele różnych sposobów i w każdej wersji smak będzie cudowny, koniecznie to wypróbowania!
Curd można zrobić też z czarnej porzeczki, konfiturę również – natomiast smak będzie oczywiście inny, róża zdecydowanie lepiej gra z czerwoną porzeczką czarna ma mocniejszy smak i trochę przyćmiewa całą kompozycję.
Curd z czerwonej porzeczki
160 g pure z czerwonej porzeczki
125 g cukru (można więcej)
sok z 1 cytryny
skórka z 1/2 cytryny
4 żółtka
1 jajko
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
60 g masła
Wszystkie składniki oprócz masła umieszczamy w misce i mieszamy trzepaczką. Następnie dodajemy pokrojone w kostkę masło i umieszczamy miskę na kąpieli wodnej, często mieszając, aż curd widocznie zgęstnieje (ok. 10 minut). Gotowy przecieramy przez sito i przekładamy do słoiczków.
Zużywamy w ciągu 7 dni. Wszelkiego rodzaju curdy b. dobrze się mrożą.
Konfitura porzeczkowo różana
1 kg czerwonej porzeczki
400 g cukru
5-6 garści płatków róży cukrowej
Potrzebujemy ok. połowy porcji z powyższego przepisu.
Porzeczkę umytą i odszypułkowaną umieszczamy w garnku razem z cukrem i płatkami róży. Gotujemy od czasu do czasu mieszając, na średnim ogniu, do uzyskania konsystencji gęstego dżemu.
Pasteryzujemy lub zużywamy na bieżąco.
Spróbujcie jej koniecznie w pierożkach serowych!
Galaretka z czerwonej porzeczki, róży i różowego pieprzu
750 g czerwonej porzeczki (umytej i pozbawionej szypułek)
2 garści płatków róży cukrowej
100-150 g cukru
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka owocowej pektyny
różowy pieprz (do smaku)
Wszystkie składniki poza pieprzem umieszczamy w rondelku i podgrzewamy. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na średnim ogniu przez ok. 10 minut, co jakiś czas mieszając. Po tym czasie studzimy, jeśli konsystencja jest zbyt rzadka można dodać jeszcze niewielką ilość pektyny (1/4 łyżeczki) i gotować kolejne kilka minut.
Na końcu doprawiamy czerwonym pieprzem, niewielką ilością, tylko by nadać galaretce delikatnie pikantnego posmaku.
Pasteryzujemy lub zużywamy na bieżąco.
5 komentarzy
Cześć mam pytanie!
Co konkretnie oznacza „róża cukrowa” Czy to są płatki róży w cukrze?:)
pozdrawam
Dorota
Róża cukrowa, inaczej pomarszczona to róża, z której płatków robi się konfiturę różaną – jest bardzo aromatyczna.
Hej,
Do czego można wykorzystać curd?
Jeszcze nigdy się z tym nie spotkałam.
Curd to coś w rodzaju budyniu, ja zapiekam go jako nadzienie tart, łączę z bitą śmietaną/mascarpone albo solo daję jako przełożenie do tortów, można też zjadać sam 🙂
a wiesz może ile wytrzymają te glarateki po zrobieniu? bo właśnie zrobiłam, wyszłye pycha i myslę czy by nie zrobić zapasu 🙂