Miód owocowy. Morelowy z tymiankiem i mirabelkowy z wanilią

Najpyszniejsze smarowidło! Urzekło mnie połączenie mirabelek, wanilii i miodu, chociaż miód, morele i tymianek praktycznie w niczym mu nie ustępują. Miód owocowy jest banalnie prosty w przygotowaniu. Podajcie z nim świeże, chrupiące pieczywo, kawałek ciasta drożdżowego i macie śniadanie mistrzów 🙂 Świetnie będzie też pasował jako dodatek do owsianki, jogurtu, gofrów, czy naleśników. Ja wykorzystałam go jako nadzienie do drożdżowych bułeczek (przepis pojawi się w tym tygodniu), wyszły BOSKIE!

Najlepiej sprawdzi się tutaj miód o delikatnym smaku i jasnej barwie – użyłam rzepakowego, ale lipowy czy wielokwiatowy też będzie ok.  Miód powinien być już skrystalizowany, dzięki temu konsystencji smarowidła będzie bardziej zwarta. Pasteryzacja spowoduje, że miód starci część wartości, więc lepiej przygotować słoiczek czy dwa i zużywać na bieżąco. Dobrym pomysłem jest zrobienie i zapasteryzowanie (lub zamrożenie) samego pure owocowego (bez dodatku cukru) i przygotowywanie miodu na bieżąco. Pure wykorzystacie z powodzeniem do innych celów. Niepasteryzowany miód owocowy przechowujemy w lodówce do ok. 2 tygodni.

Miód morelowy z tymiankiem

morele (dowolna ilość)

kilka gałązek tymianku

miód (proporcja do gotowego pure 1:1)

Morele myjemy, drylujemy, łączymy z tymiankiem i gotujemy na średnim ogniu do uzyskania gęstego pure owocowego. Gotowe, przestudzone pure ważymy i mieszamy w równej proporcji z miodem.

Zużywamy na bieżąco lub pasteryzujemy.

Miód mirabelkowy z wanilią

mirabelki (dowolna ilość)

1/2-1 laska wanilii (jeśli zużyjecie więcej niż 1 kg owoców można zwiększyć ilość wanilii)

miód  (proporcja do gotowego pure 1:1)

Mirabelki myjemy, nacinamy i podgrzewamy. Kiedy zmiękną i puszczą sok wyjmujemy pestki (można też przetrzeć całość przez sito). Pure owocowe łączymy z laską i ziarnami wanilii i gotujemy dość długo do uzyskania gęstych powideł. Po przestygnięciu  mieszamy z miodem (w proporcji 1:1).

Przekładamy do słoiczków i zużywamy na bieżąco lub pasteryzujemy.

Smacznego!