Najlepsze drożdżówki jakie ostatnio jadłam (i piekłam!), wyjątkowo aromatyczne, wilgotne i pełne pysznego nadzienia. Wykorzystałam do nich porcję zrobionego wcześniej miodu owocowego, po upieczeniu bułeczki nasączamy dodatkowo syropem miodowym, który sprawi, że będą pięknie pachnieć miodem i długo zostaną wilgotne i świeże. Wykorzystałam dość podstawowe ciasto drożdżowe z przepisu na rogaliki z porzeczkami, ale syrop i nadzienie zmieniły je w wyjątkowo wspaniałe drożdżówki – koniecznie do wypróbowania!
Ciasto po zarobieniu wstawiłam do wyrastania do lodówki na całą noc – możecie tak robić właściwie przy każdym przepisie, dzięki temu rano możemy się cieszyć świeżymi, jeszcze ciepłymi bułeczkami na śniadanie! Oczywiście można też zrobić je „za jednym zamachem”, wybierzcie co w danej chwili jest dla Was wygodniejsze 🙂
Ciasto drożdżowe
250 ml tłustego mleka
100 g masła
100 g drobnego cukru
ziarna z 1 laski wanilii (lub 1/2 łyżeczki wanilii w proszku/pasty waniliowej)
2 średnie jajka
500 g mąki
7 g drożdży instant (lub 20 g świeżych*)
*Jeśli używamy świeżych drożdży należy najpierw przygotować zaczyn z niewielkiej ilości mleka, 1-2 łyżeczek mąki i cukru, kiedy zapracuje łączymy go z masą jajeczną i dalej postępujemy jak w przepisie.
Masło, mleko, wanilię i cukier umieszczamy w rondelku i podgrzewamy do rozpuszczenia masła, całość powinna być ciepła, nie gorąca. Dodajemy jajka i mieszamy. Na końcu dodajemy mąkę i drożdże. Wyrabiamy w misce, aż ciasto będzie elastyczne, ok. 10-15 minut. Następnie miskę przykrywamy folią spożywczą i wkładamy na noc do lodówki.
Jeśli wolicie, ciasto można odłożyć do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1,5 h i potem postępować jak w przepisie.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części, każdą formujemy na kształt kuli i wałkujemy na placek grubości ok. 1-1,5 cm. Każdy z placków dzielimy na 8 części. Z trójkątów formujemy kulki, wałkujemy na kształt prostokąta, smarujemy nadzieniem, sklejamy jak pieroga i ponownie delikatnie wałkujemy. Następnie nacinamy na środku, wzdłuż dłuższej krawędzi i zwijamy w wałeczek, a potem w ślimaka (końcówki powinny być skierowane do dołu. W razie potrzeby można ciasto nieco zwilżyć wodą). Poniżej instrukcja zwijania, a dalej reszta przepisu.
Bułeczki odkładamy do wyrośnięcia na ok. 40-50 minut, przed pieczeniem smarujemy jajkiem roztrzepanym z 1-2 łyżkami wody.
Pieczemy w 180 C przez ok. 20 minut, do zarumienienia. Od razu po wyjęciu z piekarnika, jeszcze na blaszce polewamy syropem miodowym, (przepis poniżej) zużywamy wszystko, bułeczki wchłoną nadmiar i będą dłużej wilgotne. Posypujemy propolisem i posiekanymi pekanami.
Nadzienie
ok. 200-220 g miodu owocowego (użyłam i morelowego i mirabelkowego)
3-4 łyżeczki mąki kokosowej
Miód mieszamy z mąką i odkładamy na kilka minut, aż mąka zagęści nadzienie.
Syrop miodowy
1/4 szkl wody
1/4 szkl cukru
1 kopiasta łyżka miodu
oraz propolis i posiekane orzechy pekan do posypania
Cukier i wodę umieszczamy w rondelku, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 3-4 minuty na dużej mocy palnika, zdejmujemy z kuchenki, lekko studzimy i dodajemy miód. Polewamy jeszcze gorące bułeczki, posypujemy propolisem i pekanami.
Smacznego!
1 comment
zachwycające