Mazurek sosnowy, prosto z lasu 🙂 Najlepszy kruchy mazurkowy spód, kwaskowaty sosnowy krem i posypka z sosnowego cukru. Wszystko pachnie trochę jak Boże Narodzenie i choinka – uwielbiam!
Zużyłam do niego całą masę igieł, pędów, nawet znalazło się i kilka młodych gałązek, nie żałujcie ich – aromat będzie wyraźniejszy. Zarówno krem jak i sosnowy cukier można zrobić nawet kilka dni wcześniej. Sosnowy cukier można zużywając jak zwykły cukier, dodając go do ciast, używając jako posypka…
Składniki na blachę ok. 20 x 24 cm. Zrobiłam dwa mniejsze.
Spód
150 g mąki
25 g mąki ziemniaczanej
25 g cukru pudru
1 żółtko
100 g masła
szczypta soli
Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto. Jeśli ciasto będzie zbyt suche dodajcie łyżeczkę zimnej wody. Ciasto od razu rozwałkowujemy, najlepiej na silikonowej macie lub między dwoma warstwami papieru do pieczenia (bez podsypywania mąką) i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Nakłuwamy widelcem i wkładamy do lodówki na 1 h.
Pieczemy w 175 C przez ok. 25-30 minut do zarumienienia.
Spód studzimy, smarujemy kremem sosnowym i zapiekamy ok. 1-15 minut w 160 C. Dekorujemy cukrem pudrem sosnowym i kwiatami.
Krem sosnowy
5 żółtek
ok. 150 g cukru sosnowego (przepis poniżej)
65 g masła
sok z 3 dużych cytryn
skórka z 1/2 cytryny
spora garść igieł sosnowych, młodych pędów, gałązek
Igły i gałązki siekamy lub rozdrabniamy w blenderze.
Trzepaczką mieszamy żółtka, cukier oraz sok i skórkę z cytryny. Dodajemy masło i igły i umieszczamy na kąpieli wodnej. Mieszamy podgrzewając przez ok. 10 minut, aż masa zgęstnieje. Odcedzamy igły, a krem przykrywamy folią spożywczą.
Cukier sosnowy
1 część igieł sosny* (można dodać też inne, np. jodły świerku)
3 części cukru
Wszystkie składniki miksujemy w blenderze. Cukier można zrobić wcześniej. Zaraz po zrobieniu jest dość wilgotny, możecie go rozsypać na blaszce do pieczenia i zostawić do wysuszenia. Po wysuszeniu cześć cukru mielimy na puder.
*Nadają się do niego stare, nowe igły, cukier można robić przez cały rok.
8 komentarzy
Wow, zjawiskowy
Dzięki! 🙂
Jeśli bym chciała zrobić jeszcze jedną warstwę kremu/dżemu – to co mogłoby pasować? 🙂
Można na wierz wylać np. ganache z białej czekolady, a jeśli dżem to myślę, że malinowy dobrze by pasował do sosnowego smaku. 🙂
Niesamowite ciasto, nawet do głowy by mi nie przyszło takie ciekawe połączenie! Gratuluję 🙂
Dziękujemy za cudowny przepis, wykonaliśmy wspólnie na zajęciach praktycznych.
Tutaj można zobaczyć efekt końcowy. Wyszło przepysznie. 🙂
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02nDqdzqtTtdWygmNRouqtJ4FFgSKJhQDqZMUP5M7MZutHfKsp66hSeXWMeW6b5acRl&id=100054304129811&sfnsn=mo
Pozdrawiamy
Studenci Zielarstwa z Krosna 🙂
Bardzo mi miło!
Wygląda wspaniale! Mam ogromną ochotę go zrobić, ale zastanawiam się, czy jest jakiś sposób na zweganizowanie kremu. Miałabyś może jakieś porady? Ale rozumiem też, jeśli po prostu się nie da, jednak sporo w nim żółtek 😉
I czy myślisz, że konfitura pomarańczowa jako dolna warstwa by pasowała w smaku?